Matura 2024 zbliża się wielkimi krokami. Z doświadczenia w pracy z naszymi uczniami w ramach 24EduPower wiemy, że jest to bardzo stresujący czas zarówno dla uczniów, jak i ich rodziców. Uczniowie pracowali ciężko, żeby jak najlepiej przygotować się do tej chwili. Rodzice byli cały czas z nimi wspierając i pomagając. Tymczasem już za chwilę dowiemy się, czy ten wspólny wysiłek przyniósł oczekiwany efekt. Czy moje dziecko dostanie się na wymarzone studia?
Oswojenie bestii
Spróbujemy odpowiedzieć na pytanie nurtujące wielu rodziców: Czy moje dziecko zda maturę? Czy mogę jeszcze coś zrobić, żeby zwiększyć szanse mojego dziecka? Zostało tylko półtora miesiąca…
Na początek proponujemy małą zmianę perspektywy i oswojenie ‘bestii’. Do matury mamy jeszcze ponad miesiąc. Pracując ze studentami wiemy, że nawet mniejszy zapas czasu pozwala naprawdę dobrze przygotować się do egzaminu. Uspokajając emocje, możemy się zgodzić, że matura to nic innego jak większy egzamin.
Rachunek prawdopodobieństwa a wyniki matury
Spróbujmy narzędziami matematycznymi odpowiedzieć na pytanie: jaki będzie wynik tego egzaminu? Możemy w tym celu wykorzystać metody znane maturzyście, tj. kombinatorykę i rachunek prawdopodobieństwa. Intuicyjnie czujemy, że zapewnienia różnych ‘magicznych’ kursów o uzyskaniu np. min. 90% mogą być nieprawdziwe.
Spróbujmy podejść do tego naukowo, bazując na przykładzie. Załóżmy, że uczeń ma odpowiedzieć na 6 losowo wybranych pytań z puli 7. Przyjmijmy, że uczeń zna odpowiedź na 6 z 7 pytań. Kombinatoryka mówi, że możemy wylosować 7 różnych układów 6 pytań. Oznacza to, że tylko 1 układ pytań (z 7) daje szansę uzyskania 100%. W rachunku prawdopodobieństwa oznacza to 14% (1/7) szans na maksymalny wynik.
Gdybyśmy teraz wybierali 6 pytań z 49, to szansa wylosowania 6 konkretnych pytań byłaby równa szansie wygrania w totolotka! Widzimy zatem, że ostateczny wynik zależy od wielu parametrów. Co można zrobić w tej sytuacji?
Liczba pytań maturalnych jest ustalona. Okazuje się, że przez np. odpowiedni kurs nastawiony całościowo na maturę możemy sporo zyskać, ‘zmniejszając pulę możliwych pytań’. Po pierwsze, uczymy się rozpoznawania typów zadań. Po drugie uczymy się schematów/algorytmów postępowania, a nie rozwiązywania konkretnych zdań. W efekcie przestajemy grać w totolotka. Wolimy 6 grup z 7 grup niż 6 z 49. A Ty?
Niezależnie od tego jakie działania podejmiecie, Wasza ciężka praca już wzmocniła Wasze ‘mięśnie’ i już teraz jesteście silniejsi niż nam się wydaje. Więcej optymizmu i pewności siebie. Powodzenia na maturze!